— Prawdopodobnie wrzucono coś przez okno, kiedy nikogo nie było. Mieszkał na pierwszym piętrze. Bez problemu można coś wrzucić przez okno. Z raportu straży pożarnej wynika, że urządzenia elektryczne nie były włączone. Nie było też substancji zapalających się samoczynnie. Co w takim razie się tam zapaliło? Telefon stacjonarny? – powiedział kolega Łukijanika ze związku, lider Partii Słowiańskiej Aleksander Łuzan.
Marsz odbył się, ale doszło do starć z nacjonalistami.
Ukraińscy nacjonaliści próbowali przeszkodzić w obchodach Dnia Zwycięstwa również w innych miastach. Incydenty odnotowano głównie w Charkowie, Kijowie i Mikołajowie. W Słowiańsku weteranów oblano zieloną farbą. We Lwowie nacjonaliści starli się z policją w pobliżu pomnika radzieckiego poety Stepana Tudora. W Odessie prowokowano uczestników akcji „Nieśmiertelny pułk”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)