Uczestnicy szczytu NATO w Warszawie omówią cele udziału sojuszu w wojnie z PI

NATO powinno zaangażować się w wojnę przeciwko Państwu Islamskiemu, zakres wsparcia zostanie omówiony na lipcowym szczycie w Warszawie – powiedział w rozmowie z tygodnikiem „Spiegel” Brett McGurk, specjalny wysłannik prezydenta USA Baracka Obamy ds. walki z Państwem Islamskim.

— NATO powinno odgrywać bardzo ważną rolę (w wojnie – przyp. red.). Z jednej strony można rozszerzyć szkolenia irackich żołnierzy, które dotychczas prowadzono w Jordanii. Ponadto samoloty zwiadowcze AWACS mogą przejąć ważne zadania, pomagając w ten sposób koalicji. Mam nadzieję, że na szczycie NATO w Warszawie na początku lipca podejmiemy decyzję co do konkretnych celów – powiedział McGurk.

Według jego słów, USA przechodzą „do nowego etapu wojny z Państwem Islamskim”, który przewiduje działania ofensywne „jednocześnie na kilku frontach”, głównie w kierunku Rakki i Faludży w Iraku. Siły koalicji na razie „nie są gotowe do ataku na Mosul”.

— Potrzebujemy czasu. W ciągu pewnego okresu udało się mam zebrać wystarczającą ilość sił lądowych. W tym celu trzeba było rekrutować żołnierzy z regionu, wyszkolić  i konsultować ich Obecnie posunęliśmy się tak daleko, by mogli brać udział w walkach – zaznaczył  McGurk. Dodał, że prawie 300 amerykańskich doradców wojskowych przebywa w Syrii, głównie wśród Kurdów.

— Islamiści są bardzo osłabieni. Ograniczono ich źródła finansowania. Służby specjalne (USA – przyp. red.) zabiły głównego księgowego islamistów oraz „Czeczena”, który był jednym z najważniejszych dowódców – powiedział Brett McGurk.