Jak powiedział właściciel wydawnictwa „Od deski do deski", dziennikarz telewizyjny i publicysta Tomasz Sekielski, książka będzie się składać z zapisków, które ukraińska lotniczka przekazywała za pośrednictwem swojego adwokata, w czasie swojego pobytu w Rosji.
„Taką książkę trzeba wydać po to, żeby uwiecznić podobne historie, pokazać, co dzieje się w Rosji, dlatego że to jak funkcjonuje tamten system to coś strasznego — oświadczył Sekielski. Uważam, że taka książka to ważny dowód tego, jak władza odnosi się ludzi w kraju, który pretenduje do roli jednego ze światowych liderów i chce by uznano panującą w nim rzekomo demokrację. Bardzo ucieszyło nas zwolnienie Nadieżdy. Jest duże prawdopodobieństwo, że przyjedzie do Polski na premierę książki".
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)