W tej chwili w Bazylei pracuje około 800 prostytutek. Większość z nich pracuje w barach lub salonach masażu. Tylko 50 kobiet ośmiela się pracować na ulicy, przy czym robią to w określonej dzielnicy, analogicznej do amsterdamskiej dzielnicy Czerwonych Latarni.
Outrage as Swiss officials create raunchy street signs directing men to local prostitutes https://t.co/GjtBki0KLp pic.twitter.com/ikDoU47wOq
— The Sun (@TheSun) 29 czerwca 2016
Teraz prostytutki będą miały konkretnie określone miejsca na chodnikach, gdzie wolno im będzie proponować swoje usługi. Według lokalnych policjantów, znaki na asfalcie zostały narysowane, aby wyjaśnić prostytutkom z Europy Wschodniej, gdzie mają stać.„Wśród ulicznych prostytutek jest ciągła rotacja. Wiele przyjezdnych prostytutek nie mówi ani po niemiecku, ani po francusku. Mamy nadzieję, że znaki wyjaśnią im wszystko bez użycia słów” – powiedział jeden z przedstawicieli policji w Bazylei.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)