Według słów dyplomaty, Niemcy skłonni są do jednostronnego przedstawiania polityki Władimira Putina, ale wcale nie biorą pod uwagę faktu, że większość Rosjan go popiera. Volmer podkreślił, że choć i Putin nie jest „wzorcem demokracji” w zachodnim pojęciu, to nie daje to powodu europejskim liderom, aby nazywać go „podżegaczem do wojny”.
Zdaniem byłego sekretarza, w tej chwili nie istnieją żadne przyczyny pozwalające przypuszczać, że Rosja zamierza zająć Polskę i kraje bałtyckie. A błędna ocena zagrożenia, którą daje Zachód może być tak samo niebezpieczna, jak i rzeczywiste zagrożenie, podsumowuje Volmer.
Stosunki Moskwy i krajów sojuszu pogorszyły się w marcu 2014 roku na tle sytuacji na Ukrainie oraz przyłączenia Krymu do Rosji, w tym czasie zawieszona została praca Rady Rosja-NATO.
Rosyjskie władze nie raz podkreślały, że Moskwa nie jest zainteresowana konfrontacją, ale gotowa jest dać adekwatną odpowiedź na działania Zachodu.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)