„Liczymy na poprawę relacji między Chinami i Filipinami, i wierzymy, że takie są oczekiwania narodów obydwu krajów. Chiny są gotowe podtrzymywać dialog z Filipinami w kierunku umacniania dwustronnych relacji" — zauważyła rzecznik chińskiego MSZ.
W poniedziałek Duterte nazwał amerykańskiego prezydenta „skurwysynem", mówiąc o tym, że nie życzy sobie pouczeń od Obamy na temat respektowania praw człowieka. „Jestem prezydentem suwerennego państwa i już dawno temu przestaliśmy być kolonią. Moim jedynym autorytetem jest filipiński naród. Trzeba traktować innych z szacunkiem. Nie trzeba rzucać pytań i oskarżeń na wiatr. Putang ina, przeklnę Cię na tym forum" — oświadczył Duterte.Putang ina można przetłumaczyć z języka tagalskiego jako „sukinsyn" bądź „skurwysyn".
Po tej zniewadze Biały Dom odwołał spotkanie dwóch prezydentów, do którego miało dojść w Laosie w ramach szczytu Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN). We wtorek Duterte wyraził skruchę za wypowiedziane słowa.
Associated Press pisze, że filipiński lider pozwolił sobie znieważyć Obamę, kiedy ten zapytał go, jak zamierza wytłumaczyć amerykańskiemu prezydentowi wykonanie bez sądu kary śmierci na handlarzach narkotyków. Agencja dodaje, że po tym, jak 30 czerwca Duterte objął urząd prezydenta i wypowiedział wojnę przemytnikom narkotyków, w kraju dokonano egzekucji ponad dwóch tysięcy osób podejrzewanych o sprzedaż bądź zażywanie zakazanych substancji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)