U podstawy metody przygotowania jabłkowej pastyły leżą proste działania: przemienić owoce w puree, potem wylać je cienką warstwą i wysuszyć.
Aby przygotować pulchną pastyłę jabłkową, która nazywa się biełowska albo kołomienska, potrzeba 1 kg antonówek i 100 gram cukru (można dodać więcej, a można i nie dodawać cukry wcale). Ilość cukru wpływa na teksturę: im jest go mniej, tym pastyła będzie twardsza.
Jabłka należy pociąć na ćwiartki, ułożyć w garnku z grubym dnem, dodać 50 ml wody, doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając, dopóki miąższ nie zamieni się w puree (około 15 minut).Potem należy zdjąć pokrywę i nadal gotować około 8-10 minut, mieszając od czasu do czasu, dopóki puree nie zgęstnieje. Przetrzeć przez durszlak lub duże sito. Powinniśmy otrzymać 600 gram puree. Dodajemy cukier, mieszamy i schładzamy w lodówce przez co najmniej 4 godziny. Najlepiej pozostawić puree w lodówce na noc, inaczej później nie da się wzbić go mikserem.
Następnie nagrzewamy piekarnik do 70°С z termoobiegiem. Głęboką formę do wypieków o rozmiarze około 25 na 15 cm wykładamy papierem do pieczenia, zakrywając dno i brzegi.Wzbijamy mikserem puree dopóki masa nie stanie się jasna i puszysta i nie powiększy swojej objętości mniej więcej dwukrotnie (z ręcznym mikserem potrwa to około 10-12 minut, z silnym mikserem stacjonarnym około 8 minut).
Odkładamy 100 gramów puree do późniejszego wykorzystania, nakrywamy i chowamy do lodówki. Pozostałą część puree wlewamy do formy i wyrównujemy. Suszymy w piekarniku około 8 godzin (to również wygodniej robić w ciągu nocy). Powierzchnia powinna być sucha, a pastyła powinna być sprężysta pod dotykiem. Jeśli przy dotknięciu czujecie, że w środku pękają pęcherzyki z powietrzem, to znaczy, że jest jeszcze za wcześnie i należy dalej suszyć masę.
Po wyjęciu z piekarnika nakrywamy kolejnym kawałkiem papieru do pieczenia i przewracamy na blachę. Zdejmujemy papier, który wcześniej był pod spodem, a teraz znalazł się na wierzchu. Jeśli przy tym okaże się, że na dole pastyła jeszcze się nie dosuszyła, należy potrzymać ją jeszcze w piekarniku przez 30-60 minut.Pastyłę kroimy na cztery prostokątne części i składamy jedną na drugą, pokrywając każdą warstwę wzbitym puree. Tak samo pokrywamy wierzch i boki. Ponownie wkładamy pastyłę do piekarnika na godzinę (aż powierzchnia stanie się sucha). Po wyjęciu z piekarnika dajemy jej całkowicie wystygnąć. W rezultacie powinniśmy otrzymać blok pastyli o rozmiarze około 200 gram. Przechowujemy ją w lodówce, zawiniętą w papier do pieczenia i folię.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)