Priapulidy, albo inaczej robaki-penisy, to dziwaczne pod względem swojej formy i zachowania zwierzęta, które zachowały się w najbardziej ekstremalnych zakątkach oceanów Ziemi po dziś dzień. Przyciągają uwagę palentologów z tego powodu, że są jednymi z pierwszych przedstawicieli wielokomórkowych zwierząt, które pojawiły się w rezultacie eksplozji kambryjskiej – epoki nagłego rozszerzenia się gatunkowej różnorodności w oceanie pierwotnym na planecie.
W odróżnieniu od swoich współczesnych potomków, dawne robaki-penisy, jak uważają dziś paleontolodzy, były prawdziwymi drapieżnikami – skrywały się w swoich norkach i chwytały ofiarę za pomocą szeregu wypustek okołogębowych, pokrytych małymi zębami i haczykami. Można sądzić, że priapulidy rozkwitały w kambrze: dziś paleontolodzy naliczyli około 15-17 gatunków tych robaków, jednak ich klasyfikacja jest utrudniona ze względu na ich miękką budowę ciała.Young i jego koledzy badali jedną z najbardziej spornych skamielin z okresu końca kambru, omnidens, znalezioną w Chinach. Jak uważają niektórzy paleontolodzy, to jest odcisk szczęki robaka-penisa, inni uważają natomiast, że ten otwór gębowy należał do anomalocarisa – „króla kambru”, największego drapieżnika tamtych czasów, jednego z bliskich krewnych przodków stawonogów.
Niestety, żadnych innych śladów nie pozostało, co nie pozwalało naukowcom zrozumieć do końca, kto został utrwalony na tej skamieniałości i powodowało niekończące się spory. Brytyjscy paleontolodzy znaleźli odpowiedź na tę zagadkę, badając inną interesującą skamieniałość z okresu kambru – szczątki pambdelurion whittingtoni, odkryte niedawno na Grenlandii.Współczesne pambdeluriony i ich najbliżsi krewni niesporczaki, najlepiej przystosowane istoty na Ziemi, nie mają szczęk ani zębów, jednak kiedy Young i jego zespół badali pozostałości pambdelurion whittingtoni za pomocą elektronowego mikroskopu, odkryli, że ich przodkowie mieli bardzo skomplikowany i uzębiony pysk.
Pambdelurion whittingtoni, omnidens oraz ich krewniacy, jak uważa Young i jego zespół, nie należały ani do priapulidów, ani wczesnych stawonogów, ale były ich wspólnym przodkiem, po którym odziedziczyły one podobny aparat gębowy. Odkrycie tego faktu, zdaniem naukowców, pomoże nam zrozumieć, jak i dlaczego pojawiły się stawonogi, obecnie najliczniejszy i najlepiej przystosowany typ zwierząt na planecie.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)