Hany Al-Sibaj oświadczył władzom, że nie może samodzielnie poruszać się ze względu na straszne bóle, że musi mieć wózek inwalidzki, że potrzebna mu pomoc, aby się umyć, ubrać i skorzystać z toalety, dlatego nie mógł pracować przez ostatnie 10 lat. Al-Sibaj otrzymywał wraz z żoną do 50 tysięcy funtów szterlingów rocznie z zasiłków socjalnych i wyśmiewał brytyjskie media, oświadczając, że mieszka w domu o wartości półtora miliona funtów szterlingów. Otrzymane od władz pieniądze latami przeznaczał na procesy sądowe przeciwko tymże władzom, aby nie być deportowanym do Egiptu. Reporterzy „Daily Mail” w rezultacie sfotografowali imama spokojnie idącego z wielkim skanerem kupionym w sklepie i prowadzącego wózek inwalidzki obok siebie, a potem rzucającego go do bagażnika samochodu.
Zresztą wspomniany wyżej Choudary również został przyłapany na tym, że je hamburgery w McDonalds’, podczas gdy pozostałym muzułmanom nakazuje tylko spożywanie jedzenia „halal”, a przysięgę na wierność Państwu Islamskiemu złożył w angielskim pubie. W młodości Choudary lubił alkohol, porno, marihuanę i LSD.Ale zasiłki otrzymują nie tylko kaznodzieje.
W USA zasiłki dostawał Tamerlan Carnajew, (który dokonał zamachu terrorystycznego podczas maratonu w Bostonie w 2013 roku – przyp.red.), choć władze utajniły konkretne cyfry i daty. Według danych „The Boston Herald”, Carnajew otrzymywał zasiłki do 2012 roku, choć już wtedy znajdował się w bazach danych podejrzanych o związki z terroryzmem i na wniosek rosyjskich służb w stosunku do niego prowadzono śledztwo przez organy amerykańskie.
W Europie co najmniej pięciu terrorystów, którzy dokonali zamachów w Belgii i Francji, otrzymywało zasiłki od Belgii podczas planowania swoich akcji. Łącznie dostali co najmniej 50 tysięcy euro. Salah Abdelsalam dostał około 19 tysięcy euro w ramach zasiłku dla bezrobotnych, choć w tym czasie był menadżerem i współwłaścicielem baru, co czyni otrzymywanie zasiłku nielegalnym.Dla porównania. Ataki w Paryżu kosztowały wykonawców nie więcej niż 30 tysięcy euro, ataki w Brukseli nie więcej niż 3 tysiące euro, a za wynajem ciężarówki w celu dokonania zamachu terrorystycznego w Nicei zapłacono 1600 euro.
W 2015 roku Państwo Islamskie opublikowało broszury „Jak wyżyć na Zachodzie: przewodnik dla mudżahedina”. W rozdziale „Łatwe pieniądze” dżichadystom zalecano domagać się od władz państw zachodnich zasiłków socjalnych, a brytyjski kaznodzieja Anjem Choudary nazwał otrzymanie zasiłków jedną z dróg dżihadu i wezwał muzułmanów do porzucania pracy, aby mieli więcej czasu na planowanie i dokonywanie dżihadu przeciwko niewiernym za ich pieniądze.
Zasiłki w celu integracji otrzymują również wychodzący z więzienia. Terrorysta Halid Bakrawi, który wysadził się na stacji Maalbeek w Brukseli, otrzymał taki zasiłek po opuszczeniu więzienia w 2014 roku, łącznie dostał w tym czasie od władz około 25 tysięcy euro w postaci wypłat medycznych, zasiłku dla bezrobotnych i innych kompensacji.
W 2015 roku dżihadyści (około 60 osób) z Danii podczas pobytu w Syrii nadal dostawali zasiłki dla bezrobotnych od duńskich władz. Rodzice Omara Husseina, terrorysty, który urządził strzelaninę w Kopenhadze w lutym 2015 roku otrzymywali zasiłek dla bezrobotnych na przestrzeni 20 lat. W ciągu tych lat władze wypłaciły im łącznie 560 tysięcy euro. W Austrii „imam nienawiści” Mirsad Omerowich z zasiłków zebrał kilkaset tysięcy euro na dżihad w Syrii. Dostawał oddzielny zasiłek jako wielodzietny ojciec (6 dzieci). Holenderski dżihadysta Halid Abdurachman, który wyróżnił się swoim klipem z Syrii z pięcioma odrąbanymi głowami, wcześniej przez 10 lat otrzymywał zasiłek dla bezrobotnych i wypłaty medyczne na leczenie swojej klaustrofobii. Do 20 % niemieckich dżihadystów do odbycia wojny w Syrii siedziało na zasiłku w Niemczech. Druga żona „imama nienawiści” Abu Hamzy żyła z zasiłku w sześciopokojowym domu o wartości miliona funtów szterlingów w bogatym rejonie Londynu przez 15 lat. „Imam nienawiści” Abu Katada otrzymał od brytyjskich podatników 500 tysięcy funtów szterlingów. I to wcale nie są pojedyncze przypadki.Po zamachach w Paryżu i Brukseli odkryto wiele faktów wypłat zasiłków islamistom w Europie. Rzecznik premiera Belgii broniąc w ostatnich dniach belgijskiego systemu socjalnego i odpowiadając na krytykę powiedział: „To jest demokracja. Nie mamy narzędzi, aby sprawdzić, na co ci ludzie wydają swoje zasiłki”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)