CNN przypomina, że niedawno amerykańskie władze oskarżyły Rosję o ingerowanie w wewnętrzne sprawy USA. Według nich rosyjskie służby stoją za atakami cybernetycznymi na serwery Partii Demokratycznej oraz za wyciekiem kompromitujących Hillary Clinton informacji.
Moskwa zaprzecza, by miała z tym związek. Ale The Jester w to nie wierzy: „Bądźmy szczerzy, wiem, że to wasza robota, nawet jeśli użyliście do tego podstawionych osób. Wiem, że to wy. A teraz marsz do swoich pokoi. Zanim nie stracę cierpliwości”.
Wcześniej haker włamywał się na strony dżihadystów oraz fora, demaskując potencjalne zagrożenie terrorystyczne. Byli agencji FBI nazywają go Batmanem internetu.W wywiadzie dla CNN The Jester powiedział, że obrał jako swój cel Rosję, bo zdenerwowały go piątkowe ataki na popularne amerykańskie portale. – Chciałem ukuć ich w oko, by przestali uważać, że USA będą po prostu to znosić. Nie zamierzam siedzieć i patrzeć, jak ci zasrańcy się z nas śmieją – podkreślił.
Haker chce, by Rosjanie potraktowali go poważnie, bo nie jest jedynym Amerykaninem, który potrafi włamywać się na serwery innych krajów. – Możecie uważać to za etykę zawodową – czytamy w wiadomości pozostawionej przez niego na stronie rosyjskiego MSZ. – Albo, jeśli wolicie, za „list miłosny” z USA – dodał.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)