„Równo 25 lat temu Rada Najwyższa przyjęła status państwa bezatomowego. Jestem pewien, że był to jeden z naszych największych błędów w procesie przywracania państwowości, za który płacimy dzisiaj krwią Ukraińców" — napisał Laszko.
Jego zdaniem, główną rękojmią niezależności Ukrainy powinny być broń jądrowa i potężna armia, a nie memorandum budapeszteńskie, „o którym dziś wolą nie wspominać nawet ci, którzy je podpisali". W związku z tym deputowany nie widzi innego sposobu ochrony Ukrainy „skazanej na sąsiedztwo z Rosją", jak tylko budowa tarczy jądrowej. „Poleganie na pustych obietnicach i oświadczeniach naszych partnerów to oszukiwanie samych siebie" — skonkludował Laszko.
Warto zauważyć, że memorandum budapesztańskie do tej pory nie zostało ratyfikowane przez żadną ze stron, które je podpisały. Innymi słowy, dokument nie uzyskał mocy prawnej.
Na terytorium Ukraińskiej SSR znajdował się znaczny arsenał radzieckiej broni jądrowej (taktycznej i strategicznej). Po 1992 roku amunicja została wywieziona do Rosji, a rakiety nosiciele uległy zniszczeniu.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)