Po raz pierwszy o tym projekcie stało się głośno trzy lata temu — po pierwszym spotkaniu prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina z papieżem Franciszkiem. Teraz 42 arcydzieła pędzla Belliniego, Perugina, Rafaela, Caravaggia przybyły do Moskwy. Każdy eksponat jest wyjątkowy. Nigdy przedtem muzea Watykanu, należące do grona dziesięciu największych światowych skarbnic sztuki, nie wycofywały ze stałej ekspozycji tak dużej liczby wybitnych utworów jednocześnie.
Uznanie tego wydarzenia za bezprecedensowe nie jest żadną przesadą. Na tle skomplikowanych, a niekiedy nawet zerwanych kontaktów kulturalnych Rosji z niektórymi krajami ta sytuacja napawa nadzieją na lepsze i jest nader sprzyjającą prognozą niezależnie od wszelkich prób polityki ingerowania w sprawy kultury.Przy tym zasługuje na uwagę fakt, że skarby przeznaczone do zaprezentowania w Moskwie dobierali rosyjscy specjaliści. „Nie było to propozycją Watykanu w stylu «Bierzcie to, co wam damy». Nie, to był nasz wybór" — podkreśla kurator wystawy Arkadij Ippolitow.
„Jednym z głównych arcydzieł muzeów Watykanu są Stanze watykańskie Rafaela, czyli jego freski z pałacu papieskiego. Tak zwane «śpiewające anioły» znajdą się w moskiewskiej ekspozycji, w której Rafael ma w ogóle zająć szczególne miejsce. Uważamy za nadzwyczaj ważne to, że te dzieła powierzono naszej opiece. Tak samo jak płótno Złożenie do grobu Caravaggio, będące kwintesencją ducha romańskiego.
Zadaniem wystawy jest nie tylko zaprezentowanie zbiorów z Pinakoteki, lecz również ujawnienie powiązań duchowych Moskwy i Rzymu, które powstały w XVI wieku, a zadzierzgnęły się jeszcze wcześniej. Nieprzypadkowo jednym z pierwszych eksponatów wystawy jest ikona szkoły rzymskiej z XII wieku, bardzo zbliżona do wzorców bizantyjskich i ikon rosyjskich, stanowiąc dowód dawnej jedności chrześcijaństwa przed podziałem kościołów na prawosławny i katolicki" — powiedział na zakończenie Arkadij Ippolitow.„Moskiewska wystawa Roma Aeterna stanowi część szeroko zakrojonego projektu, którego realizacja ma być kontynuowana jesienią 2017 roku, kiedy w Watykanie zorganizowana zostanie analogiczna wystawa malarstwa rosyjskiego" — powiedziała dyrektorka Galerii Tretiakowskiej Zelfira Triegułowa.
„Jeśli przed tym planowaliśmy włączenie do ekspozycji tylko najwybitniejszych dzieł malarzy rosyjskich z XIX i początku XX wieku, to obecnie, skoro wystawa zbiorów muzeów Watykanu obejmie tak długi okres — od XII do XVIII wieku, my także zamierzamy rozszerzyć ramy czasowe — mianowicie przedstawimy w Watykanie rosyjskie ikony średniowieczne. Projekt zaprezentuje najlepsze wzorce sztuki krajowej, przy tym będzie to ciekawy pomysł kuratorski, nie zaś zwykły zestaw arcydzieł nawiązujących do wątków z Pisma świętego.Wypada dodać, że jednym z najbardziej wyczekiwanych w Watykanie obrazów jest Chrystus ukazuje się ludowi pędzla Aleksandra Iwanowa, gdyż Iwanow badał dzieła Rafaela we Włoszech, jednakże zdecydowaliśmy się nie przekazywać tego olbrzymiego płótna — powiedziała Zelfira Triegułowa. — Tak samo jak w Watykanie odpowiedziano „nie" na naszą prośbę o zaprezentowanie Przemienienia Rafaela. Przemienienie nigdy w ogóle nikomu nie jest przekazywane, tak samo jak nasz obraz Chrystus ukazuje się ludowi".
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)