Jak uważają eksperci, impreza wymaga wydatków w wysokości 25 milionów euro – taka suma na daną chwilę jest nie do udźwignięcia dla ukraińskiego budżetu, pisze „Bild”.
Pismo zauważa, że przyjęta wcześniej przez Radę Najwyższą ustawa o skierowaniu dodatkowych zasobów finansowych na przeprowadzenie Eurowizji nie przekonała organizatorów konkursu. Niemniej jednak ukraińskie władze twierdzą, że źródła finansowania zostaną znalezione i będą wkrótce przedstawione kierownictwu Europejskiej Rady Nadawczej, która sprawuje nadzór nad przeprowadzeniem konkursu w państwach laureatach.
Sytuację skomentowała deputowana Rady Najwyższej Hanna Hopko.
„Przeniesienie Eurowizji do innego państwa byłoby dla nas katastrofą” – powiedziała w wywiadzie dla niemieckiego pisma. „Bild” pisze, że ukraińskie władze rozpatrują Eurowizję jako „wspaniałą szansę” dla ukraińskiej gospodarki.
Wcześniej ukraińska telewizja informowała już o ewentualnym przeniesieniu konkursu. 28 listopada wiceszef kijowskiej administracji Aleksiej Reznikow oświadczył, że tego typu plotki nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Jednocześnie przedstawiciele Europejskiej Rady Nadawczej zapewnili opinię publiczną, że są „zadowoleni z kroków podjętych w celu osiągnięcia postępu”.Ukraina otrzymała prawo do przeprowadzenia Eurowizji 2017 po zwycięstwie w 2016 roku wokalistki Jamali z piosenką „1944”. Komitet organizacyjny postanowił przeprowadzić konkurs w Kijowie, odrzucając kandydatury innych ukraińskich miast: Dniepra (były Dniepropietrowsk) i Odessy. Wcześniej służba prasowa telewizji „UA:Pierwyj” poinformowała, że półfinał Eurowizji 2017 planuje się przeprowadzić 9 i 11 maja, a finał – 13 maja.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)