Mowa o oskarżeniach ukraińskiego deputowanego Aleksandra Oniszczenko, który opowiedział o korupcji w Radzie Najwyższej. Według jego słów, posiada on zapis rozmów z Poroszenką, które dowodzą, że prezydent kupował głosy deputowanych.
Maxim Tucker powiedział, że prawnicy Poroszenki w liście grozili mu sądem w razie opublikowania tych materiałów. Wedug niego, w piśmie twierdzono, że oskarżenia Oniszczenko są kłamstwem, a ich publikacja może spowodować utratę reputacji przez Poroszenkę.
Tucker stwierdził, że był zdziwiony otrzymaniem takiego listu. Jak się dowiedział, inicjatorem listu był sam Poroszenko.Groźby napłynęły również do „Ukraińskiej Prawdy”, która zainteresowała się oświadczeniem dziennikarza.
Brytyjska kompania adwokacka Atkins Thomson poinformowała gazetę, że otrzymała od ukraińskich władz zadanie zapobieżenia publikacji oskarżeń Oniszczenko. Kompania oświadczyła również, że będzie podawać do sądu wszystkie europejskie media za publikację tych materiałów.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)