— Jaki jest powód zamknięcia zakładu w Lipiecku? Dlaczego właśnie teraz?
— Finansowanie armii rosyjskiej w warunkach konfliktu zbrojnego w Donbasie przez prezydenta Ukrainy jest przestępstwem. Poinformowałem o tym SBU i zażądałem od jej szefa Wasyla Hrycaka, aby położono kres finansowaniu przez prezydenta rosyjskiego budżetu. Decyzja o zamknięciu zakładu jest właściwa, ale podjęta zbyt późno. Dobrowolne zaprzestanie przestępczej działalności może być uwzględnione przez sąd jako okoliczność łagodząca.
— Czy możemy powiedzieć, że w ten sposób Poroszenko chce odebrać swoim przeciwnikom politycznym główny argument i zająć solidną niszę jastrzębia w rosyjsko-ukraińskich stosunkach?— Poroszenko ratuje się przed odpowiedzialnością karną i gniewem społecznym. Ale najważniejsze – chce jakoś wytłumaczyć Zachodowi, dlaczego prosi o wzmocnienie sankcji wobec Rosji, a sam w tym czasie finansuje rosyjski budżet.
— Czy Poroszenko jakoś zrekompensował sobie straty związane z zamknięciem zakładu w Lipiecku wzrostem aktywności w Ukrainie?
— Wielokrotnie. To wzbogacenie się powinno stać się przedmiotem gruntownego śledztwa.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)