Pod koniec stycznia grupa byłych uczestników operacji wojskowej w Donbasie, wśród których byli deputowani do Rady Najwyższej Ukrainy, zablokowała na wielu odcinkach komunikację kolejową z terytorium Donbasu. Oświadczyli, że ich zdaniem wszelki handel z proklamowanymi republikami jest nielegalny, a wszystkie realizowane przewozy towarowe są przemytem.
Blokada doprowadziła do tego, że pojawiły się problemy z dostawami węgla grupy antracytowej, który wydobywany jest na terytorium Donbasu. W związku z tym władze Ukrainy zostały zmuszone do wprowadzenia nadzwyczajnych działań w energetyce w celu oszczędzania zasobów. Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko komentując blokadę handlową Donbasu oświadczył, że nie pozwoli rozchwiać sytuacji w strefie prowadzenia operacji wojskowej na wschodzie kraju.
Wiceminister Ukrainy ds. tymczasowo okupowanych terytoriów Georgij Tuka powiedział wcześniej, że blokada handlowa Donbasu doprowadzi do tego, że bez pracy pozostanie około pół miliona obywateli.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)