Poinformował o tym dyrektor placówki Władimir Wiatrowycz.
W lutym Wiatrowycz oświadczył, że kilka osób w maskach zakrywających twarze rzuciło zaatakowało go przed konferencją prasową. Według niego sprawcy nie żądali od niego niczego konkretnego.
„W nocy nieznani sprawcy podpalili drzwi Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej. Tym razem nie zostawili «wizytówek». Nie przestraszą nas" — napisał Wiatrowycz na swojej stronie w Facebooku.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)