Na swojej stronie internetowej przedsiębiorca twierdzi, że powietrze, które zbiera w znanych sobie miejscach w górach, będzie „najlepszym prezentem dla tego, kto ma już wszystko”.
„Najczystsze powietrze Alp Szwajcarskich” sprzedaje w szklanych półlitrowych, litrowych i trzylitrowych słoikach. Cena wynosi odpowiednio 97, 167 i 247 dolarów.
Brytyjczyk podkreśla również, że 25% dochodu otrzymywanego ze sprzedaży „najlepszego powietrza na świecie” kieruje organizacji charytatywnej World Vision. Informuje również, że procenty, które przekazuje na cele charytatywne, mogą zwiększać się, jeśli obroty ulegną zwiększeniu. Wysoką cenę towaru on żartobliwie wyjaśnia tym, że „to szwajcarskie powietrze. W Szwajcarii wszystko jest drogie”.Zamówić powietrze można w dowolnym miejscu na świecie. Na każdym słoiku ukazano współrzędne GPS miejsca, w którym powietrze zostało zebrane, a do zakupu dołączany jest certyfikat.
Na początku 2016 roku jeszcze jeden Brytyjczyk, Leo De Watts, rozpoczął handel powietrzem dla mieszkańców Chin, wyjaśniając wysoki popyt na swój produkt tym, że w Chinach panują złe warunki ekologiczne. Towar był sprzedawany w kontenerach o pojemności 580 ml za 115 dolarów.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)