Zgodnie z Konwencją Dublińską, państwa członkowskie UE mają prawo deportować nielegalnych migrantów do tego kraju, przez który dostali się oni do Unii Europejskiej. Komisja Europejska żądała od Grecji, przez którą w latach 2014-2015 przechodził największy napływ migrantów do Europy z Turcji, by przyjęła uchodźców w ramach readmisji. W lutym 2016 roku migracyjny „korytarz bałkański" został zamknięty i kilkadziesiąt tysięcy osób zostało „zablokowanych" w Grecji.
Na Grecji już spoczywa ogromny ciężar. Przyjmujemy 60 tys. uchodźców. Pod względem ogólnej liczby ludności jest to liczba analogiczna z Niemcami. Błędem byłoby jeszcze większe obarczanie Grecji ich powrotem na zasadach Konwencji Dublińskiej — powiedział Muzalas.
Na pytanie, czy Grecja kategorycznie rezygnuje z „powrotu" do Konwencji Dublińskiej, grecki minister odpowiedział: „Tak. Nie jesteśmy w stanie wrócić do zasad Dublina".
Muzalas powiedział również, że Niemcy powinni zrozumieć, że nie jest to związane z przyczynami ideologicznymi czy politycznymi.
Obecnie doszliśmy do kresu naszych możliwości. Z (uzgodnionych z UE) 32 tys. uchodźców zaledwie 10 tys. zostało przydzielonych do innych państw Unii Europejskiej. Nasze stanowisko jest wyraźne — nie możemy przyjąć już ani jednego uchodźcy więcej — powiedział Muzalas.
Mówiąc o sytuacji z napływającymi uchodźcami i migrantami minister podkreślił, że po tym, jak został zamknięty tranzyt uchodźców przez Grecję do Niemiec, ich napływ zmniejszył się z 30 tys. osób dziennie do 10 tys., a po podpisaniu umowy z Turcją spadł do 60 osób dziennie.
Według danych na 27 marca, w Grecji zarejestrowanych jest 62 166 uchodźców. W ciągu minionej doby do kraju przybyło 75 osób.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)