W nocy z czwartku na piątek prezydent USA Donald Trump poinformował, że zlecił przeprowadzenie ataku rakietowego na lotnisko w Syrii, z którego rzekomo został przeprowadzony atak chemiczny.
Rosja czeka na przedstawienie przez USA dowodów potwierdzających użycie przez Syrię broni chemicznej — poinformowało Ministerstwo Obrony Rosji.
„Wszystkie wysunięte przez USA obwinienia pod adresem Damaszku nie mają podstaw. Już mówiliśmy, że syryjskie wojsko nie użyło broni chemicznej. Czekamy na wyjaśnienia od USA w sprawie posiadania przez nich twardych, według ich słów, dowodów, że broń chemiczna w Chan-Szejchun została użyta przez syryjską armię" — powiedział Konaszenkow.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)