— Doradzenie nam, abyśmy zaprosili media na ćwiczenia wojskowe, nie jest nam potrzebne. Bez tego robimy to co roku i będziemy robić dalej. Same manewry strategiczne „Kaukaz 2016” relacjonowało ponad 110 zagranicznych dziennikarzy – powiedział Konaszenkow.
Jak dodał, „z wypowiedzi gen. Hodgesa trudno jest dociec, w jaki sposób jego osobiste napięcia i niepokoje są związane z udziałem dziennikarzy w rosyjskich ćwiczeniach wojskowych”. Rzecznik resortu podkreślił, że „w ciągu ostatnich pięciu lat w Rosji raczej nie znajdzie się zainteresowanego dziennikarza lub mediów, do których Ministerstwo Obrony nie wysłałoby zaproszenia na przeprowadzane manewry”.
— Poziom przejrzystości operacji bojowych rosyjskiego lotnictwa i floty w Syrii w stosunku do mediów nawet się nie marzył generałowi Hodgesowi – ocenił Konaszenkow.— W przeciwnik razie amerykańskie stacje telewizyjne nie wykorzystywałyby przez pomyłkę nagrań rosyjskiego Ministerstwa Obrony z Syrii do ilustrowania walki z terroryzmem amerykańskich sił powietrznych na Bliskim Wschodzie. Generał Hodges, zanim zacznie apelować o większą przejrzystość, najpierw powinien zastanowić się, czy choć raz zaprosił na ćwiczenia amerykańskich wojsk w Europie rosyjskie media – podsumował wojskowy.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)