Jej słowa potwierdza Igor Dobrucki, organizator strefy dla fanów na Placu Zofii.
Najbardziej popularne wśród obcokrajowców były kotlety po kijowsku za 90 hrywien i porcje czterech skrzydełek z grilla w tej samej cenie. Na trzecim miejscu były szaszłyki (40 hrywien/100 g) — mówi Dobrucki.
Organizatorzy jeszcze nie podliczyli, ile łącznie wydali turyści. Według Dobruckiego było bardzo dużo gości, ponieważ w tych dniach na Placu Zofii odbyło się 11 koncertów.
Bez dodatkowych przychodów pozostały również kijowskie hotele. Według szefa Stowarzyszenia Małych Hoteli i Apartamentów Ukrainy Dmitrij Zaruby turyści, którzy przyjechali na Eurowizję, zatrzymali się głównie w hostelach, podczas gdy w hotelach zatrzymały się zespoły uczestników. Jego zdaniem hotelarze nie uzyskali większych przychodów, ponieważ „15 tysięcy turystów nie zmienia sytuacji”.„Ponieważ na Eurowizję przyjechali turyści bez dużego portfela, to zatrzymali się głównie w hostelach w centrum miasta. Zapłacili średnio 50 euro za dobę. W dodatku zapełnienie w hostelach w maju wzrosło zaledwie o 25% w porównaniu z poprzednimi latami. W hotelach zatrzymały się głównie zespoły uczestników Eurowizji” — powiedział Zaruba.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)