— Tej wiosny byłem na Krymie i odkryłem, że zostały zamknięte śluzy kanału, który dostarcza wodę z Dniepru na pola w środkowej i północnej części Krymu. Mieszkańcom Krymu brakuje wody pitnej. Pomyślałem, dlaczego nasi melioratorzy nie mogą pomóc, skoro pomagali i pomagają Izraelowi. W taki sposób udało się wydrzeć pustyni obszary, na których wcześniej nic nie rosło, a obecnie sadzone są określone gatunki drzew, niewymagające intensywnego podlewania, pojawiają się całe lasy. W Izraelu, Czechach, Rosji są specjaliści, którzy wspólnymi siłami mogą spróbować rozwiązać problem zaopatrzenia w wodę i nawadniania Krymu. Podkreślę, że nie ma w tym polityki, a jedynie pragnienie zachowania pięknego, naturalnego zakątka naszej planety.
— Kiedy grupa rozpocznie pracę?
— Jesienią tego roku do Pragi przyjedzie delegacja z Krymu, składająca się ze specjalistów w tej dziedzinie, biznesmenów i polityków, z którymi omówimy wszystkie niuanse i wyznaczymy terminy. W każdym razie wcześniej powinny się odbyć wybory parlamentarne. Sądzę, że uruchomimy projekt w 2018 roku.— Czy eksperci nie obawiają się, że zostaną objęci sankcjami UE z powodu pracy na Krymie?
— Nie martwi mnie to. Ukraina zakaże mi wjazdu na swoje terytorium na okres 5 lat i co z tego? Powtarzam – nie chodzi o polityczny demarche z naszej strony, a wyłącznie o ochronę środowiska naturalnego, o ratowanie przed deficytem wody niezwykłego półwyspu Krym.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)