„Jako Amerykanie, mamy szczególny dług wdzięczności wobec członków załogi USS Indianapolis za ich odwagę, upór i poświęcenie w obliczu straszliwych okoliczności. Nasze poszukiwania dalszych części wraku będą oczywiście kontynuowane, ale mam nadzieję, że już teraz dla każdego, kto czuje więź z tym okrętem, skala oczekiwanego tak długo znaleziska jest już widoczna" — napisał Allen.
Katastrofa „Indianapolis” wyrządziła największe straty w ludziach poniesione na skutek zatopienia jednego okrętu w całej historii amerykańskiej marynarki wojennej.
Jednostka została zwodowana w 1931 roku w Nowym Jorku. W wojnie na Pacyfiku służyła jako okręt flagowy admirała Raymonda Spruance'a, dowódcy Piątej Floty. Zatonął w drodze powrotnej do Stanów Zjednoczonych po dostarczeniu elementów bomby atomowej Little Boy, która została zrzucona na Hiroszimę, do bazy Tinian. Storpedował go japoński okręt podwodny I-58.Krążownik poszedł na dno w ciągu 12 minut. Udało się uratować 316 spośród 1196 marynarzy. Okręt nie nadał S.O.S. Przyczyną śmierci członków załogi były m.in. ataki rekinów, odwodnienie i wyziębienie organizmu. Rozbitkowie byli pozbawieni żywności i słodkiej wody. Dopiero po pięciu dniach zostali przypadkowo zauważeni przez samolot patrolowy PV-1 Ventura.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)