„Jawna dyskryminacja jednej z największych agencji informacyjnych po raz kolejny pokazuje, czego są warte obłudne oświadczenia władz Estonii o poszanowaniu wolności słowa i dostępu do informacji. Niezależnie od tego, czy ten incydent jest inicjatywą własną estońskiej prezydencji czy też podszeptem Brukseli, ograniczenia Tallinna tak czy inaczej podkopują autorytet Unii Europejskiej" — czytamy w komentarzu MSZ.
Resort wezwał międzynarodowe struktury do tego, by „zwróciły szczególną uwagę na ten oburzający incydent i podjęły kroki w celu niedopuszczenia do ograniczania praw rosyjskich dziennikarzy".
Europejska Federacja Dziennikarzy nazwała wcześniej decyzję Estonii sprawującej prezydencję w UE „poważnym atakiem" na wolność mediów.Władze państw bałtyckich regularnie utrudniają prace rosyjskich mediów. Rosyjskie MSZ zauważyło wcześniej, że podobne przypadki „„dobitnie pokazują, czego są w istocie warte demagogiczne oświadczenia Wilna, Rygi i Tallinna o poszanowaniu zasad demokracji i wolności słowa".
Spotkanie szefów resortów spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej odbędzie się w Tallinnie w dn. 7-8 sierpnia.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)