Kijów przez długi czas dążył do tego, by Unia Europejska dała Ukrainie obietnicę członkostwa we wspólnocie i nalegał, by w umowie stowarzyszeniowej znalazł się odpowiedni zapis — jednak tak się nie stało. Władze Ukrainy konsekwentnie deklarują, że ich dążenia do integracji europejskiej i euroatlantyckiej pozostają niezmienne oraz wyrażają nadzieję, że w przyszłości kraj stanie się członkiem Unii Europejskiej.
„Idea europejskiej integracji powinna «złapać nowy oddech», nową dynamikę… Uważam, że dyskusja na temat przyszłości Europy nie powinna ograniczać się tylko do obecnych krajów UE. Do rozmów powinny zostać także zaproszone kraje-kandydaci, oraz stowarzyszone z UE państwa, dążące do podzielenia z Unią Europejską odpowiedzialności za nową Europę. Będzie to symboliczny sygnał ws. miejsca tych krajów w nowej Europie" — powiedział Poroszenko w trakcie forum „Jałtańska Strategia Europejska".Według ukraińskiego prezydenta dyskusję nt. przyszłości Europy można by rozpocząć na spotkaniu szefów państw i rządów UE, które odbędzie się 28 września w Talinie. Polityk zaapelował także do EU, by nie rezygnowała z polityki „otwartych drzwi".
— Pomimo niektórych wyzwań, które stoją obecnie przed krajami UE, pozostawianie w strategicznej nieokreśloności europejskich państw, których celem jest stanie się częścią zjednoczonej Europy jest niebezpieczne. Zgadzam się z polskim prezydentem Andrzejem Dudą co do tego, że rezygnacja z polityki «otwartych drzwi» będzie błędem… Byłoby to głębokie rozczarowanie i zły sygnał dla europejskich narodów, oznaczałoby utratę pewności co do przyszłości, oraz brak gwarancji na to, że droga do demokracji, wolności i dobrobytu jest nieodwracalna — powiedział Poroszenko.
W czerwcu 2014 roku Ukraina, a także Mołdawia i Gruzja podpisały umowę ws. stowarzyszenia i utworzenia strefy wolnego handlu z UE. W tym samym roku na wstępnych zasadach zaczęła częściowo obowiązywać polityczna część porozumienia. 1 stycznia 2016 roku weszły w życie prawie wszystkie punkty, dotyczące utworzenia strefy wolnego handlu. W maju parlament Holandii jako ostatni ratyfikował umowę stowarzyszeniową, dzięki czemu 1 września zaczęła obowiązywać w pełnej mierze. Pod koniec sierpnia przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker powiedział, że Ukraina nie ma jak na razie nic wspólnego ani z Unią Europejską, ani z NATO i wszyscy powinni zdawać sobie z tego sprawę. Szef Przedstawicielstwa Ukrainy przy UE Mykoła Toczycki zażądał od Komisji Europejskiej wyjaśnień w związku z wypowiedzią Junckera.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)