„Trzeba być ślepym, żeby nie widzieć nadejścia groźnych chwil w historii, o których mówił w swoim Objawieniu Jan Ewangelista" — powiedział patriarcha po liturgii w soborze Chrystusa Zbawiciela.
Patriarcha dodał, że zgodnie z doktryną chrześcijańską chwila nadejścia końca świata zależy od samych ludzi. Zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego wezwał każdego do uświadomienia sobie odpowiedzialności za Rosję i cały ród ludzki, a także do zatrzymania „staczania się w przepaść końca historii".Patriarcha zwrócił uwagę na to, że teraz grzech przedstawiany jest w najbardziej atrakcyjny sposób, a za środek przekazu służy kino i teatr. Zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej zauważył też, że sztuka, która ma celu wzbogacanie jednostki, staje się ciężarem, który nie pozwala człowiekowi „wzbić się do góry".
„Nie mam na myśli całej sztuki, lecz tej, która w ostatnich latach deklaruje, iż ma do spełnienia szczególną rolę, szczególne prawa niesienia narodowi pokusy i grzechu, sprowadzania ludzi na manowce" — podkreślił patriarcha.Jego zdaniem wielu przedstawicieli inteligencji powiela błąd poprzedników, „którzy doprowadził państwo do zgubnych rewolucyjnych wydarzeń 1917 roku. Patriarcha wezwał do tego, by nie „rozhuśtywać łodzi ludzkich namiętności", dlatego że ludzie i tak doświadczają negatywnego wpływu, „który niszczy życie duchowe".
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)