Jak informuje służba prasowa zoo, młoda niedźwiedzica Mila urodziła swoje pierwsze małe w nocy z 14 na 15 listopada. Kamery zainstalowane w legowisku zarejestrowały, że narodziny trwały cztery godziny, a następnie niedźwiedzica zjadła niedźwiadka.
„Młode przyszło na świat w kącie, którego nie obejmuje obiektyw kamery, dlatego malca nie ma na nagraniu. Nie wiadomo, co skłoniło Milę prawie natychmiast zabić i zjeść maluszka. Być może zareagowała na ruch lub krzyk malca jak na żywą ofiarę. Być może ze względu na to, że młode urodziło się upośledzone — ze znalezionych nad ranem szczątków zwierzęcia stwierdzono, że miało małą wagę i urodziło się o miesiąc wcześniej” — powiedział przedstawiciel zoo.Ponadto eksperci wyjaśniają to brakiem doświadczenia młodej matki i mają nadzieję, że Mili uda się w przyszłym roku. „Pracownicy zoo po nieudanych porodach połączyli Milę z innymi doświadczonymi niedźwiedzicami: z Seriką i Amdermą. Teraz razem chodzą po wolierze, nie głodują, młode niedźwiedzie chętnie jedzą mięso i ryby, a staruszka Serika woli wegetariańskie jedzenie: zjada marchewki, jagody i glony. Prawie całkowicie odstawiła mięso i ryby” — czytamy w wiadomości.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)