„Jeśli mówić o obecnym prezydencie Litwy, to ma ona osobisty powód do tego, żeby życzyć Rosji wszystkiego, co najgorsze, w tym najróżniejszych świństw związanych z Ukrainą" — powiedział Wasserman.
„Jak wiadomo w okresie Związku Radzieckiego Dalia Grybauskaitė była nie tylko komsomołką i działaczką partyjną, ale też tajną współpracowniczką Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego (KGB) ZSRR" — przypomniał dziennikarz.Wasserman podkreślił, że w tamtym okresie oznaczało to „w pierwszej kolejności donosicielstwo na kolegów". Zdaniem politologa teraz litewskiej prezydent przykro wspominać tamte lata.
„Dlatego usiłuje wybić te wspomnienia zarówno ze swojej głowy, jak i ze świadomości społecznej, demonstrując na wszelkie możliwe sposoby swą nieprzychylność do wszystkiego, co rosyjskie. Okres radziecki kojarzy jej się z Rosją ze wszystkimi tego konsekwencjami" — zakończył Wasserman.
Z kolei prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė powiedziała na antenie krajowego radia, że antyrosyjskie sankcje Unii Europejskiej muszą być przedłużone.
„W ciągu ostatnich trzech lat sytuacja ani drgnęła, nie ma żadnych postępów, dlatego mam ogromną nadzieję, że sankcje zostaną przedłużone" — zauważyła prezydent Litwy.Jej zdaniem sankcje dają owoce.
„Sankcje działają i są bardzo znaczące, obejmują i ograniczają możliwości osiągania przez rosyjskie banki i przedsiębiorstwa kredytów i technologii, ograniczają w swym rozwoju sektor energetyczny" — dodała Grybauskaitė.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)