Właściciele tabletów i telefonów z systemem operacyjnym iOS natychmiast zaczęli odtwarzać ten utwór, co wyniosło go do top 10, informuje telewizja 360.
Ałła Pugaczowa po premierze piosenki w noc sylwestrową została oskarżona o plagiat.
Pierwsze oskarżenia padły z ust poety Aleksandra Wułycha. W obronie Pugaczowej stanął kompozytor Oleg Władi, autor przeboju.— Chciałbym poprosić autorów, którzy wysuwają jakiekolwiek zarzuty, by zostawili Ałłę Borysowną w spokoju. U nas lubi się przesuwać akcent na wykonawców, bo są na świeczniku, są twarzą danego utworu. Nie ma ona z tym nic wspólnego. Mówimy o części autorskiej, z którą wykonawca w zasadzie nie ma związku – powiedział.
Jego zdaniem wysuwanie roszczeń pod adresem Pugaczowej jest nieprofesjonalne.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)