Wydaje mi się, że Putin dopiął swego. Zabrał Krym, i rozmowy na temat Krymu praktycznie się urwały. Czysto rytualnie nie uznają, ale jest na świecie wiele terytoriów, których nie uznają, i samo to nie wpływa na zmianę ich statusu — oświadczył były minister obrony Ukrainy Anatolij Hrycenko.
Jako przykład Hrycenko przywołał Abchazję i Osetię Południową, które w trybie jednostronnym ogłosiły niezależność od Gruzji w wyniku pięciodniowej wojny w sierpniu 2008 roku. Secesję regionów uznały Rosja, Nikaragua, Wenezuela, Nauru, Naddniestrze, Gagauzja, Saharyjska Arabska Republika Demokratyczna i rząd Republiki Serbskiej Krajiny na wygnaniu.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)