Wiatrowycz zauważył, że w zasadzie nie wzywał do zakazania na Ukrainie twórczości żadnych wykonawców poza tymi, którzy otwarcie popierają rosyjską politykę. Jednak, według niego, nazwiska muzyków „mogą wykorzystać” w swoich celach w Moskwie.
Swoją wypowiedź o potencjalnym zagrożeniu porównał do napisu „Palenie zabija” na paczce papierosów. Wiatrowycz podkreślił, że cel tych słów to nie zabronić palenia, a poinformować o skutkach.
Wcześniej nazwał myzyków Władimira Wysockiego i Wiktora Coja, a także pisarza Michaiła Bułhakowa i innych twórców kultury „sympatycznymi mackami rosyjskiego świata” i powiedział, że ci ludzie są niebezpieczni dla Ukrainy.Dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej Ukrainy znany jest ze swojego rusofobicznego nastawienia. Wzywał już Ukraińców do całkowitego zaprzestania kontaktów z krewnymi w Rosji, a także proponował nazwać „okupacją” cały okres przebywania Ukrainy w składzie ZSRR.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)