Rosyjscy eksperci wojskowi zbudowali 210-metrowy most we wrześniu 2017 roku kilka kilometrów od miasta Dajr az-Zaur w północno-wschodniej Syrii. Miał być używany do przerzutu sprzętu wojskowego i personelu na wschodni brzeg rzeki. Przepustowość obiektu wynosiła osiem tysięcy samochodów na dobę. Wytrzymywał ciężar ciężkich pojazdów opancerzonych, takich jak czołgów, bojowych wozów piechoty i wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych.
Według „Czerwonej Gwiazdy” 6 stycznia, mimo braku dużych opadów w regionie, poziom wody na Eufracie nagle wzrósł o kilka metrów, a prędkość przepływu wzrosła dwukrotnie.„W rezultacie most zawalił się następnego dnia” — czytamy w raporcie.
„Śledztwo przeprowadzone przez syryjskich ekspertów wykazało, że gwałtowna zmiana poziomu wody była spowodowana celowym otwarciem śluz na tamie elektrowni wodnej Et-Tabka położonej na terytorium grup opozycyjnych kontrolowanych przez «międzynarodową koalicję» kierowaną przez Stany Zjednoczone” — pisze gazeta.
THE OUR ONE WOULD LAST LONGER?: @obretix: Russian makeshift pontoon bridge in Deir Ezzor didn't last long (21 Jan 2018) pic.twitter.com/8Z2d7uNA75
— Lucifuge Rofocale (@rofoca_lucifuge) 5 февраля 2018 г.
Jak czytamy w wiadomości, nie było technicznej potrzeby nagłego zrzutu wody na tamie.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)