Wiceminister spraw zagranicznych Polski Bartosz Cichocki wyraził oburzenie z powodu zatrzymania dziennikarza stacji telewizyjnej Biełsat na Białorusi.
„Jestem oburzony brutalnym pobiciem i aresztowaniem Andreja Kozieła, męża zaufania, jednego z kandydatów w wyborach lokalnych, które odbywają się na Białorusi” — napisał Cichocki w Twitterze, dodając, że już nawiązał kontakt z kolegami i żoną Kozieła.
„Oczekuję, że władze zapewnią mu opiekę medyczną, kontakt z adwokatem i rodziną, a także ukarzą winnych” — oświadczył wiceszef polskiego MSZ.
Dodał także, że „lokalne władze muszą zagwarantować pełną przejrzystość wyborów”.
Na Białorusi brutalnie pobito i aresztowano Andreja Kozieła, męża zaufania jednego z kandydatów w wyborach lokalnych. Rozmawiałem z Aleksiejem Minczonkiem z @Belsat_TV o stanie zdrowia Kozieła. Prosiłem jego żonie przekazać wyrazy solidarności 1/2
— Bartosz Cichocki (@B_Cichocki) 18 lutego 2018
Wcześniej Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy poinformowało, że w niedzielę w jednym z lokali wyborczych w Mińsku dziennikarz Andrej Kozieł został zatrzymany i pobity przez milicję.
2/2 Oczekuję, że władze zapewnią mu opiekę medyczną, kontakt z rodziną oraz ukarzą winnych, a w procesie wyborczym zagwarantują pełną przejrzystość
— Bartosz Cichocki (@B_Cichocki) 18 lutego 2018
W wiadomości zaznaczono, że dziennikarz prowadził transmisje z lokalu w Facebooku. Został zatrzymany przez czterech milicjantów, którzy próbowali zabronić fotografowania, jednak dziennikarz poinformował o swoim prawie do niego. W wiadomości, powołując się na jego żonę, poinformowano, że funkcjonariusze milicji wyciągnęli dziennikarza z pomieszczenia siłą, ma rozbitą głowę od uderzenia w szklane drzwi.
W niedzielę na Białorusi odbyły się wybory lokalne, w których zostanie rozdzielonych nieco ponad 18 tysięcy mandatów. Kraj planuje utworzyć Mińską Radę Miejską, sześć rad regionalnych, a także miejskie, okręgowe i wiejskie rady deputowanych. Frekwencja w wyborach do rad lokalnych na Białorusi wyniosła 77,05%.Biełsat, stworzony na podstawie porozumienia polskiego MSZ i polskiej telewizji publicznej TVP, rozpoczął nadawanie za pośrednictwem satelity w 2007 roku. Skupia się na relacjach z wydarzeń na Białorusi. Stacja nie jest zarejestrowana w republice, wielu dziennikarzy stacji zostało ukaranych grzywnami za pracę w kraju bez akredytacji. Główna redakcja stacji telewizyjnej znajduje się w Warszawie.
Pod koniec marca ubiegłego roku Biełsat oświadczył, że białoruskie organy ścigania przeprowadziły rewizje w jego biurach w Mińsku na wniosek prokuratury. Serwis prasowy Głównego Departamentu Spraw Wewnętrznych Miejskiego Komitetu Wykonawczego Mińska oświadczył, że przeszukiwania są związane z nielegalnym wykorzystaniem znaku towarowego. Biełsat powiązał przeszukania z relacjonowaniem przez stację akcji protestacyjnych w Mińsku.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)