Dzień wcześniej turecki prezydent Tayyip Erdogan oświadczył, że oddziały ochotnicze wycofały się po tym, jak znalazły się pod ostrzałem tureckiej artylerii.
„Erdogan dziś był złym drogowcem, mówiąc, że zatrzymał ruch syryjskich wojsk, które podążały do Afrinu. Te słowa są błędne — siły są już w Afrinie” — powiedział Hedu.Powiedział również, że dziesiątki dziennikarzy, którzy relacjonowali ruch kolumny syryjskich sił narodowych, znalazły się pod ostrzałem artylerii na wjeździe do kantonu Afrin.
Według niego Kurdowie pozostają w stałym kontakcie z syryjską armią, Damaszkiem i władzami w Afrinie.
„32 dni odbijamy turecką agresję <…> Być może zajęli szereg pozycji, ale ogólnie kampania wojskowa nie powiodła się” — dodał Hedu.
Wcześniej niektóre media podały, że Kurdowie dogadali się z Damaszkiem odnośnie wprowadzenia syryjskich wojsk rządowych do Afrinu. Ankara zaprzeczyła tym doniesieniom, nazywając je dezinformacją. Jednocześnie Erdogan oświadczył, że tureckie wojska „w najbliższych dniach” okrążą miasto.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)