Pozostaje tylko pytanie, czy złożą broń i czy zostaną przetransportowani w inne rejony, jak to było na wschodzie Aleppo. „Kiedy terroryści przekonają się, że nie mogą się oprzeć syryjskiej armii, to z pewnością będą szukać dróg uregulowania” — powiedział ekspert.
„Według moich szacunków wojnę przeciwko Syrii prowadzą trzy strony. Po pierwsze, są to Stany Zjednoczone, Izrael i kraje zachodnie, które przygotowały plan ataku na kraj i rozdzieliły role dla pozostałych w tej kampanii. Po drugie, są to ich regionalni sojusznicy, a mianowicie Turcja, Katar, Arabia Saudyjska i Jordania. W ostatniej fazie wojny w Syrii oni odegrali bardziej znaczącą rolę. Po trzecie, są to ci, którzy na ziemi torują drogę wyżej wymienionym siłom, są to terrorystyczne grupy zbrojne” — powiedział syryjski ekspert. Według Turki al Hasana syryjska armia wraz z sojusznikami swoimi sukcesami na polu bitwy była w stanie zminimalizować wpływ państw regionalnych i terrorystów z Daesh. Właśnie dlatego Amerykanie musieli samodzielnie atakować syryjską armię i ingerować w toczące się walki.Co do sytuacji w Afrinie, to według eksperta nie ma na razie przesłanek do jej szybkiej zmiany, ponieważ USA nie opłaca się nic robić. Dla nich jest na rękę zwiększenie napięcia w tym regionie, ponieważ w każdym razie odwraca uwagę armii i osłabia syryjski rząd. Wszelka nadzieja w rozwiązaniu sytuacji spoczywa na siłach ludowych, które pomogą budować konstruktywne stosunki między Kurdami a syryjskim rządem. Ponadto w przyszłości zbudowane mosty mogą pomóc w budowaniu relacji zaufania także z Kurdami z innych regionów kraju.
„Syryjski rząd zapewnia niezbędną pomoc obrońcom Afrinu, ponieważ uważa go za swoje terytorium”, a turecką inwazję za agresję przeciwko swojej integralności. Turcja zaś z każdym dniem grzęźnie w tej kampanii, ponieważ nie osiąga oczekiwanych rezultatów. Nawet ostatnie spotkanie R.T. Erdogana z R. Tillersonem nic nie dało. Sytuacja rozwija się w interesie syryjskiego rządu, powiedział ekspert z Damasceńskiego Centrum Badawczego al Madad Turki al Hasan.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)