„Naszym celem jest Afrin. Łącznie 3171 (bojowników — RT) zostało zneutralizowanych. Centrum Afrinu jest otoczone. Jesteśmy gotowi to wkroczenia do Afrinu w każdej chwili" — cytuje Habertürk prezydenta.
Wcześniej minister spraw zagranicznych Turcji Mevlut Cavusoglu oznajmił, że operacja w Afrinie dobiegnie końca do maja 2018 roku.
20 stycznia Turcja ogłosiła, że w Afrinie na północy Syrii rozpoczyna się operacja „Gałązka oliwna” przeciwko kurdyjskim formacjom. Politolog i były pracownik ambasady Syrii w Rosji Issa Muhamedowicz Issa w rozmowie z telewizją „360" ocenił prawdopodobne konsekwencje rozpoczęcia operacji tureckich sił zbrojnych w syryjskim Afrinie. Według niego operacja nie przyczyni się do kolejnej fali wojny w Syrii.„Wątpię, bardzo w to wątpię. Aczkolwiek niektóre państwa i siły regionalne chcą, by w Syrii znów wybuchła wojna" — podkreślił Issa.
Poza tym politolog stwierdził, że porównywanie przez Turcję Partii Pracujących Kurdystanu do PI jest nie na miejscu. „Robią to, by zastraszyć" — powiedział ekspert.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)