Po posiedzeniu w tej sprawie szef komisji Otari Arszba powiedział, że w zachowaniu Słuckiego nie dopatrzono się żadnych naruszeń. Przy rozpatrywaniu skarg dziennikarek zwrócono uwagę na fakt, że kobiety oskarżyły polityka o molestowanie właśnie w czasie kampanii wyborczej — podkreślił.
Słucki został oskarżony o molestowanie przez producentkę kanału telewizyjnego „Dożd" Darię Żuk i korespondentkę rosyjskiej sekcji BBC Faridę Rustamową. Kobiety złożyły skargi do Komisji Etyki Dumy Państwowej. Przeciwko Słuckiemu publicznie wystąpiła również zastępczyni redaktor naczelnego kanału RTVI Jekateria Kotrikadze, jednak nie skierowała oficjalnej skargi do organu niższej izby parlamentu.
Członkowie Komisji Etyki nie znaleźli naruszeń w zachowaniu deputowanego i poradzili kobietom, by udały się w tej sprawie na policję. Rustamowa i Żuk oświadczyły, że nie widzą w tym sensu, ponieważ w rosyjskim prawie nie ma artykułu, zakazującego molestowania.Sam Słucki nazwał oskarżenia „oszczerstwem" i podkreślił, że próby zrobienia z niego „rosyjskiego Harveya Weinsteina" przypominają tanią prowokację i są z góry skazane na klęskę. Na swoim Facebooku przeprosił wszystkie kobiety, którym „nieświadomie przysporzył jakichkolwiek zmartwień".
W związku z tym incydentem wiceprzewodnicząca Komisji ds. Rodziny, Kobiet i Dzieci Dumy Państwowej Oksana Puszkina powiedziała, że będzie dążyć do tego, aby w rosyjskim prawie znalazło się pojęcie molestowania w miejscu pracy.
W środę poinformowano, że rosyjska stacja RBK odwołuje swoich dziennikarzy, naświetlających działalność Dumy Państwowej, ponieważ nie zgadza się z opinią Komisji Etyki ws. Słuckiego. Później zerwanie współpracy z Dumą Państwową ogłosił także kanał „Dożd", „Echo Moskwy", „Wiedomosti" oraz inne media. Gazeta „Kommiersant" oświadczyła z kolei, że stawia kropkę we współpracy z deputowanym jako źródłem informacji oraz z Komisją Etyki, ponieważ wyznaje inne poglądy moralne.W czwartek przewodniczący Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin powiedział, że bojkot ze strony szeregu mediów to ich prawo, a niższa izba rosyjskiego parlamentu jest otwarta na współpracę z dziennikarzami. Dodał również, że konsekwencją takiej decyzji jest pozbawienie dziennikarzy prawa do wejścia na teren budynku na podstawie stałej akredytacji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)