„Nie będziemy się bać rosyjskich ćwiczeń wojskowych. Będziemy je obserwować, zachowamy czujność i pewność siebie, pewność naszego państwa i naszej wolności. Nie niszczmy Wielkanocy” — napisał Artis Pabriks na Twitterze.
W tym samym czasie Ministerstwo Obrony Łotwy uznało, że zgodnie z traktatami międzynarodowymi Rosja ma prawo prowadzić podobne ćwiczenia na tych terytoriach.
Pabriks narzekał również, że Szwecja, Polska i Łotwa poniosą gospodarcze straty z powodu rosyjskich ćwiczeń, ponieważ podczas startu rakiet ruch na morzu w tym obszarze zostanie zatrzymany.
Ponadto, deputowany powiedział, że Rosja ma dość własnego terytorium, aby przeprowadzić ćwiczenia, nazywając planowane rosyjskie manewry wojskowe „chwaleniem się” i „sygnałem zagrożenia”.
„Byłoby nieźle obliczyć straty gospodarcze na Łotwie, w Szwecji i w Polsce, które powodują nagłe ćwiczenia rakietowe na Morzu Bałtyckim. Zakłócenia w ruchu, itp. Jeśli chcecie prowadzić ćwiczenia, to zróbcie to na swoim terytorium”, głosi jeszcze jeden wpis parlamentarzysty na Twitterze.Wcześniej okazało się, że Ministerstwo Obrony Łotwy wezwało rosyjskiego attaché wojskowego Andrieja Łobowa z powodu rosyjskich planów przeprowadzenia startu szkoleniowego rakiet nad wyłączną strefą ekonomiczną republiki bałtyckiej.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)