8 z 60 amerykańskich dyplomatów zwróciło się do Rosjan w kilku pożegnalnych słowach. Amerykanie wyjechali z Rosji w ramach sankcji odwetowych za wydalenie z USA rosyjskich dyplomatów z powodu otrucia podwójnego agenta Siergieja Skripala i jego córki.
Niemal 12-minutowe nagranie pod tytułem „Myśli w drodze”, z muzyką country w tle, jest przepełnione rozczarowaniem i smutkiem. Dyplomaci wyrazili nadzieję na utrzymanie dobrych stosunków między USA a Rosją. Niektórzy z nich wspominali o swojej miłości do Rosji, która z czasem jedynie umacniała się dzięki poznawaniu języka, literatury i historii.
Dyplomaci, którzy specjalizowali się w Bliskim Wschodzie, kontaktach politycznych i kwestiach handlowych wypowiadali się w języku rosyjskim i angielskim. Maria Olson, która zajmowała stanowisko attaché prasowego w ambasadzie USA w Moskwie, trzymała w rękach książkę z rosyjskimi baśniami. Podarował ją jej pewien rosyjski dziennikarz. Ponadto podkreślała, że wychowała się na literaturze rosyjskiej, którą czytała wraz z ojcem w Michigan w dzieciństwie.
W odpowiedzi na wydalenie rosyjskich dyplomatów przez kraje zachodnie Rosja udzieliła lustrzanej odpowiedzi, odsyłając pracowników dyplomatycznych do 20 państw oraz zamykając amerykański konsulat w Petersburgu.
W ubiegłym tygodniu ambasady krajów zachodnich w Moskwie żegnały się z dyplomatami, którzy musieli opuścić Rosję. Rosyjski rząd uznał ich za persony non grata, co jest równoznaczne z tym, że przez jakiś czas nie będą mogli przyjeżdżać do tego kraju. Może to być duży cios dla osób, które poświęciły znaczą część swojego życia zawodowego na pracę w Rosji. W ubiegły piątek wydaleni dyplomaci, ich rodziny i zwierzęta domowe opuścili rosyjską stolicę. – Dziś 60 wspaniałych urzędników państwowych opuściło ambasadę w Moskwie przed terminem – powiedział amerykański ambasador w Rosji Jon Huntsman. Jak dodał, zadanie polegające na stabilizacji stosunków między Moskwą a Waszyngtonem jest „obecnie ważniejsze niż kiedykolwiek indziej”.Według „The Washington Post” takie pożegnanie Amerykanów ostro kontrastuje z tym, jak wyjeżdżali z USA rosyjscy dyplomaci. Ambasada Rosji w Waszyngtonie zamieściła na Twitterze zdjęcie ambasadora Anatolija Antonowa, który patrzył na samolot ze swoimi współpracownikami z rękoma założonymi za plecy.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)