Johnson opublikował artykuł w gazecie Sunday Times, w którym oznajmił, że Rosja wysunęła 29 teorii otrucia Skripalów. Także oskarżył Moskwę o rzekomą dyskredytację werdyktu, który miała wydać Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) na podstawie wyników badania substancji użytej w Salisbury. Poza tym minister porównał żądanie Rosji domagającej się udziału w śledztwie do próby skorzystania przez kierowcę podejrzanego o prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości z własnego alkomatu.
„To nieprawda, że którąś z tych wersji zaproponował rosyjski rząd. Nie mamy w zwyczaju bezpodstawnie kogoś oskarżać" — oświadczyła rosyjska ambasada. Dyplomaci podkreślają, że Wielka Brytania nie udostępniła dowodów potwierdzających oficjalną wersję dotyczącą sprawcy otrucia. Biorąc pod uwagę brak konkretnych faktów, „jest oczywiste, że rosyjscy eksperci, dziennikarze i przedstawiciele społeczeństwa snują wiele teorii o tym, co się stało" — uważają dyplomaci.Ambasada także skomentowała twierdzenie, że substancja chemiczna, którą według Londynu otruto Skripalów, została stworzona w Rosji.
„Zdefiniowanie substancji jako „Nowiczok" (A234) nie zostało niezależnie udowodnione i ma zostać potwierdzone przez OPCW <…>. Determinacja Wielkiej Brytanii w kwestii używania rosyjskiego słowa „Nowiczok" to próba sztucznego związania substancji z Rosją” — podkreśliła misja dyplomatyczna.

Ambasada także skomentowała słowa Johnsona o nietrzeźwym kierowcy z alkomatem. „Własny czy nie, ale kierowca podejrzany o prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości ma prawo upewnić się, że alkomat jest dobry jakościowo, jest w dobrym stanie i nie jest podrobiony" — oświadczyła misja dyplomatyczna.
W artykule Johnsona także czytamy, że brytyjski rząd ma dane o tym, że w ciągu ostatniego dziesięciolecia Rosja zbadała sposoby dostawy substancji paralityczno-drgawkowych, „najprawdopodobniej w celu zabójstwa" i w ramach tego programu wyprodukowała i zebrała niewielką ilość substancji trującej.
W odpowiedzi na to ambasada zauważyła, że produkcja broni chemicznej w Rosji została zawieszona w 1992 roku, a w 2017 OPCW potwierdziła jej całkowitą likwidację. „Jeśli Wielka Brytania ma informację o tym, że Rosja produkuje substancje chemiczne do celów wojskowych, naruszając swoje zobowiązania, dlaczego milczała w OPCW?" — zadają pytanie pracownicy ambasady.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)