Nie wolno panikować. Warto włączyć telewizor i spróbować zrozumieć, co się stało — awaria w elektrowni atomowej, atak terrorystyczny, a może wybuch III wojny światowej. Następnie należy poczekać na ratowników lub wojskowych. Jedynie oni wiedzą, co trzeba robić. Na „grzyb" lepiej nie patrzeć, bo można poparzyć sobie siatkówkę.
Nie należy szczególnie liczyć na łączność komórkową — jeśli wybuchnie III wojna światowa, to raczej nie będzie do niej dostępu.
Za schrony bombowe posłużą nie wszystkie stacje metra, a jedynie schodzące głęboko pod ziemię, wyposażone w szczelne drzwi i system wentylacji. Ale nie powinno się pozostawać zbyt długo pod ziemią. Zagrożony obszar należy opuścić zaraz po spadku poziomu promieniowania. Lepiej poruszać się pod ziemią, a przebywanie na powierzchni ograniczyć do minimum.Do schronu należy wziąć ze sobą jak najwięcej leków, m.in. antybiotyków, insulinę i różne środki do opatrywania ran.
Pomimo nerwowej sytuacji, lepiej nie biegać w schronie, aby nie zwiększać wydzielania dwutlenku węgla.Po wyjściu na powierzchnię należy pozostać pod opieką wojskowych tak długo, jak to możliwe. Armia będzie autobusami ewakuować ludzi i w razie konieczności przewozić ich do szpitali.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)