Protesty przeciwko objęciu urzędu premiera przez byłego prezydenta Serża Sarkisjana zaczęły się 13 kwietnia. W ramach zmiany systemu politycznego (wprowadzonej 9 kwietnia) premier jest de facto przywódcą kraju, a prezydent pełni przede wszystkim funkcje reprezentacyjne. Opozycja oskarża Sarkisjana o nieskuteczne rządy i pogorszenie sytuacji gospodarczej — 17 kwietnia ogłosiła początek „aksamitnej rewolucji". Pomimo zamieszek parlament Armenii tego samego dnia wybrał go na stanowisko przewodniczącego rządu. W niedzielę kolejny pochód opozycji został zatrzymany w okolicach Erebuni. Policja rozpędziła tłum granatami hukowymi i dymnymi, w wyniku czego kilka osób zostało rannych. Wcześniej odbyły się negocjacje pomiędzy Paszynianem i Sarkisjanem, które trwały 3 minuty i nie przyniosły rezultatu.
Według doniesień mediów w demonstracjach wzięło udział 160 tysięcy osób.
Premier kraju nazwał działania opozycjonisty szantażem i poradził mu powrót na obszar prawa, przestrzegając, że w przeciwnym razie cała odpowiedzialność (za wydarzenia — red.) spocznie na nim. Policja rozgoniła protestujących oraz siłą ewakuowała z manifestacji jej organizatorów na czele z Paszynianem. Później zostali oni zatrzymani.
Specjalna Służba Śledcza Armenii poinformowała, że w ramach dochodzenia karnego ws. wzniecania masowych zamieszek zatrzymała łącznie 24 osoby, trzy z nich to członkowie parlamentu, będący liderami protestu.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)