Na przełomie XX i XXI wieków było więcej utalentowanych piłkarzy. Pozwoliło to zespołowi byłej francuskiej kolonii po raz pierwszy zagrać na Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej w 2002 roku. Po losowaniu nowicjuszy żałowali tylko leniwi – znaleźli się w grupie z Francją, Urugwajem i Danią. Pierwszy mecz zagrali przeciwko byłej „metropolii”, a przecież Francuzi byli wówczas mistrzami świata.
Jednak spotkanie było wyrównane. Zdecydowało wówczas o wszystkim dwóch doświadczonych graczy — El Hadji Diouf wykonał mistrzowskie podanie do swojego kolegi o nie mniej egzotycznym nazwisku Papy Bouba Diopa. Pierwszy jego strzał nie był zbyt dokładny, ale na dobiciu był niepokonany. Tak doszło do pierwszej sensacji tego turnieju.
W ten sposób Afrykańczycy zagrali ze Szwecją w 1/8 finału. Skandynawowie byli ostrożni, a Senegalczycy grali całą duszą. Było widać, jak biegają po boisku dla własnej przyjemności. Jednak w ćwierćfinale nie poszczęściło im się. Trafili na Turcję. Senegalczycy, będący ulubieńcami kibiców, nie zdołali nic zrobić w ataku, ale stracili bramkę dopiero w dogrywce. Ale, mimo tego, Senegalczycy opuszczali mistrzostwa z wysoko podniesionymi głowami.Od tego czasu ta drużyna nie pojawiała się na Mundialu, ale na Pucharze Narodów Afryki zaczęto się z nią liczyć. Drugie miejsce w 2002 roku, czwarte – w 2006.
Dziś Senegal jest silny dzięki temu, że w zespole są gracze, których Europa uznała za bezspornych mistrzów piłki nożnej. Chodzi o Kalidou Koulibaly z włoskiego Napoli, Diafra Sakho z francuskiego Rennes i Sadio Mane, który razem z Liverpoolem dotarł do finału Ligi Mistrzów.
Turniej kwalifikacyjny był trudny dla Senegalu. Podczas meczu gościnnego przegrali z RPA wynikiem 1:2. Ale w rezultacie przeprowadzonego przez FIFA śledztwa okazało się, że rzuty karne do senegalskiej bramki, były wynikiem zmowy. Sędziego odsunięto od piłki nożnej dożywotnio, a spotkanie rozegrano jeszcze raz. Decydujące bramki w tym meczu strzelił jak raz Sakho i Mane.Właśnie taki nieustępliwy zespół przyjedzie do Rosji. Grupa Senegalu jest nieprzewidywalna – Polska, Japonia i Kolumbia. To będzie prawdziwa „bitwa” szkół piłkarskich, a Senegal bez problemu stanie do walki i może zwyciężyć.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)