Parlamentarzysta skrytykował ukraińskich nacjonalistów za nadmierne „apetyty”.
„Z takim apetytem to i całej planety okaże się za mało. Ich zdaniem, słowo "Ukraina" powinno wykraczać poza nasz Układ Słoneczny” — powiedział poseł.
Według niego, na takich radykalnych stwierdzeniach wychowuje się nowe pokolenie Ukraińców, „przekonane, że cały świat powinien nazywać się Ukraina”.Wcześniej Oleh Tiahnibok oświadczył, że terytorium Ukrainy w granicach z 1921 roku było 1,6 razy większe niż obecnie. Ponadto, wśród ziem, na które mógłby pretendować Kijów, nacjonalista wymienił Zielony Klin na rosyjskim Dalekim Wschodzie (w 1917 imigranci z Ukrainy próbowali stworzyć tam Ukraińską Dalekowschodnią Republikę — red.), Starodubszczynę (obwód briański Rosji), Chełmowszyznę (Polska), Nadsanie (Ukraina, Polska) oraz Łemkowszczyznę (ziemie w Polsce, na Słowacji i na Ukrainie).
Na Ukrainie wielokrotnie deklarowano chęć zarekwirowania części ziem rosyjskich. W marcu były szef „Prawego Sektora” (organizacja zakazana w Federacji Rosyjskiej), założyciel „Ukraińskiej Armii Ochotniczej” (organizacja zakazana w Federacji Rosyjskiej) Dmitro Jarosz opowiedział o „planie”, aby zająć Kubań, Woronież i część obwodu rostowskiego.
Deputowany Dumy Państwowej Leonid Kałasznikow zaproponował Jaroszowi rozpocząć od „zajęcia” Workuty, gdzie dla ekstremisty „przygotowano więzienie”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)