O rezultatach wykopalisk poinformowała Najwyższa Rada Starożytności Egiptu.
„Odkrycie jednej cennej maski w tym warsztacie samo z siebie stało się dla nas unikalnym wydarzeniem, ponieważ wszystkie podobne artefakty za wyjątkiem dwóch znalezisk w pierwszej połowie XX wieku, były skradzione przez złodziei grobowców jeszcze w czasach starożytnych" — oznajmił Ramadan Hussein, kierownik prac wykopaliskowych i profesor uniwersytetu Tybindze (Niemcy).Hussein i jego koledzy prowadzą wykopaliska na terytorium Sakkary już od kilku lat, wykorzystując najnowocześniejsze metody nauk przyrodniczych, w tym trójwymiarowe skanery laserowe i radary.
Dwa lata temu jego ekipa rozpoczęła wykopaliska na południu tej nekropolii, gdzie znajdują się grobowce 26. dynastii faraonów, rządzącej Egiptem po jego uwolnieniu się spod panowania Asyrii w czasach jego podboju przez Imperium Perskie. Jak opowiada naukowiec, władcy z tej dynastii próbowali odzyskać byłą potęgę i sławę Egiptu, wznawiając stare tradycje kulturowe i religijne, w tym budowę bogatych grobowców, świątyń i innych budowli kultu, biorąc za przykład budowle i wyczyny faraonów z czasów Starego Państwa.
Podobne środki pomogły w zjednoczeniu kraju i przegnaniu Asyryjczyków, jednak dosłownie 100 lat później Egipt został podbity przez nowe „supermocarstwo" starożytności — perskie imperium Achemenidów, co położyło koniec jego samodzielnej historii.
Jak podkreśla Hussein, początkowo jego ekipa starała się znaleźć kilka znanych grobowców faraonów tej dynastii odkrytych jeszcze pod koniec XIX wieku pod warstwami piasku.
Obok grobowca jednego z urzędników faraona Amasisa II ich radar znalazł dość dziwne kwadratowe pomieszczenie, które nie przypominało typowych grobowców z czasów 26. dynastii. Znajdowało się na głębokości 13 metrów i jego długość i szerokość wynosiły około 5 metrów.
Kiedy naukowcy przedostali się do tego zagadkowego pomieszczenia, odkryli, że nie był to grobowiec, tylko unikalny „warsztat mumii". W środku znaleźli 35 przygotowanych mumii, pięć sarkofagów, mnóstwo cennych lub po prostu interesujących artefaktów, w tym pogrzebowe posążki uszebti symbolizujące służących zmarłych, lniane całuny, olejki do mumifikacji, „wannę" do moczenia ciał w alkaliach, złotą maskę i instrukcję mumifikacji.Jak podkreśla Hussein, skład chemiczny tych olejków de facto jest całkowicie identyczny z materiałami balsamującymi znalezionymi w grobowcu KV63 w Dolinie Królów, należącym do żony Tutanchamona Anchesenamon.
Obecnie chemicy, egiptolodzy oraz inni naukowcy szczegółowo badają wszystkie znaleziska z tego „warsztatu". Historycy mają nadzieję, że ich analiza pomoże zrozumieć, jak zmieniły się tradycje mumifikacji w ciągu tysiącletniej historii Starożytnego Egiptu i dlaczego ten warsztat został zbudowany pod ziemią, a nie na jej powierzchni.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)