Co się stanie, jeśli zdetonujesz najpotężniejszą bombę w najgłębszym punkcie globu? To pytanie zadali sobie autorzy kanału popularnonaukowego Kurzgesagt. Okazało się, że żadne tsunami ani inne kataklizmy nie groziłyby ani Japonii, ani Stanom Zjednoczonym, ani żadnemu innemu krajowi.
Najpotężniejsza bomba atomowa — AN602, a raczej jej 20-kilotonowa „okrojona” wersja, została wysadzona w powietrze w 1962 roku. Fala uderzeniowa z tej eksplozji trzykrotnie okrążyła Ziemię, a grzyb nuklearny osiągnął wysokość 56 kilometrów. Ale co się stanie, jeśli wysadzimy analogiczny ładunek na dnie Rowu Mariana pod ciśnieniem tysiąca atmosfer?
Okazało się, że nic się nie stanie. Fala uderzeniowa pod wpływem ogromnego ciśnienia wody zatrzyma się tak szybko, jak się pojawi. Według naukowców po wybuchu utworzy się ogromna gazowa bańka (ponieważ eksplozja, mówiąc krótko, nagrzewa wodę i ta zaczyna parować). Jednak jej maksymalna średnica wyniesie około kilometr.Zacznie stopniowo zanikać i do powierzchni praktycznie nic nie dojdzie. Czyli tsunami nikomu nie grozi. Ani trzęsienie ziemi. W końcu większość energii przejdzie do wody, a na skorupę ziemską przypadnie tylko jej niewielka część.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)