Wczoraj w wiosce Al-Shajara zabito kilkudziesięciu terrorystów, w tym znanego lidera PI Abu Walida al-Masriego. Zniszczono wypełnione materiałem wybuchowym samochody, które terroryści wykorzystywali w celu powstrzymania ofensywy syryjskich wojskowych. Do rąk żołnierzy trafiły pociski, bomby i amerykański system przeciwpancerny TOW.
Tymczasem we wsi Jubata Al Khashab, w sąsiedniej prowincji Al-Kunajtira, terroryści składają broń. Źródła przekazały Sputnikowi, że w arsenale porzuconej broni znalazły się czołg z pociskami, wyrzutnia rakietowa, 2 samochody opancerzone, 3 samochody z karabinami maszynowymi o kalibrze 14,5 mm, wyrzutnia „Szyłka", armata o kalibrze 122 mm, pociski dla miotaczy min o różnym kalibrze, bomby domowej roboty oraz pociski.19 lipca, dzięki pośrednictwu Rosji, między syryjską władzą i uzbrojoną opozycją w prowincji Al-Kunajtira na południowym zachodzie Syrii doszło do zawarcia układu pokojowego. Zgodnie z jego warunkami część bojowników oddała się w ręce władzy, aby skorzystać z możliwości powrotu do normalnego życia. Inni, którzy nie zgadzają się na złożenie broni, będą mogli wyjechać autobusem razem ze swoimi rodzinami do prowincji Idlib. Każdy z bojowników, którzy postanowili dobrowolnie opuścić ziemie znajdujące się pod kontrolą wojsk rządowych, może zabrać ze sobą nie więcej niż jeden karabin i trzy naładowane magazynki. Dowódcy polowi mogą zatrzymać przy sobie pistolet, pozostała broń jest rekwirowana.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)