
Kilka godzin po wprowadzeniu sankcji wobec tureckich ministrów w USA zapadła decyzja w sprawie myśliwców piątej generacji F-35. Amerykański senat zdecydował o zamrożeniu dostaw do Turcji najnowszych myśliwców, a to z powodu nabycia przez Turcję rosyjskich systemów przeciwlotniczych S-400. Teraz, aby dany projekt ustawy wszedł w życie pozostaje tylko podpis Donalda Trumpa.
Erdogan Karakus, generał tureckich sił zbrojnych w stanie spoczynku, oświadczył, że zakończenie tego typu partnerstwa zada USA dużą stratę.Ten projekt to coś więcej niż trwające dziesięć lat partnerstwo. W Turcji produkcją określonych części F-35, w tym ważnych części, zajmuje się 8-10 firm. Łamiąc to porozumienie, USA ponoszą poważne straty.
Złamanie porozumienia w sprawie F-35 może posłużyć innym państwom za powód rezygnacji z udziału w projekcie — podkreślił Karakus.
„Złamanie tego porozumienia może powstrzymać niektóre kraje przed udziałem w projekcie, inne kraje zaczną się zastanawiać nad trwałością takiego porozumienia".Karkus mówi, że Turcja ma jednak alternatywy.
„W sytuacji, w której nie ma już nadziei na tak ważne porozumienie z USA, Turcja się przeorientuje. Jednym z alternatywnych kierunków jest zbliżenie z Rosją. Ponadto Turcja w pewnym okresie czasu skieruje swoje siły na produkcję własnego samolotu wojskowego".
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)