Ponadto takie działania mogą doprowadzić do utworzenia strefy bezpieczeństwa dla syryjskich wojsk rządowych i Hezbollahu, a także umożliwić Iranowi umocnienie swoich pozycji w regionie.
Gazeta cytuje izraelskiego ministra obrony Awigdora Liebermana, który powiedział, że rozmowy z wysoko postawionymi rosyjskimi urzędnikami, w których uczestniczył osobiście wraz z premierem Benjaminem Netanjahu, a także wysłanie do Moskwy delegacji z dowódcą sił powietrznych Amikamem Norkinem świadczą o tym, że między tymi krajami zostały nawiązane dobre relacje. Ponadto – jak dodał — pokazuje to też, że Izrael czuje się niekomfortowo z powodu tej tragedii.
„Haaretz” twierdzi, że w ostatnich latach Izrael przyzwyczaił się do działania na „froncie północnym" niemal bez zatrzymywania się. Po tym, jak w lutym syryjskie systemy obrony powietrznej zestrzeliły izraelski F-16, Tel Awiw wyciągnął wnioski, ale nadal atakował suwerenne państwo, mimo że jego operacje stawały się coraz bardziej niebezpieczne.Według danych rosyjskiego Ministerstwa Obrony izraelscy piloci ukryli się za samolotem Ił-20, narażając go na atak. Rosyjska maszyna została zestrzelona nad Morzem Śródziemnym. Zginęło 15 żołnierzy.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)